wtorek, 1 marca 2011

1.03.11

Dzisiaj ma inny humor niż wczoraj mniej więcej o tej samej porze.  Po pierwsze przeżyłam mega szok jak zobaczyłam ile ludzi z mojej szkoły jest na facebooku. Znaczy się i tak stosunkowo mało , ale myślałam że są może ze cztery. A tu lol. Kurde.
Potańczyłam. Szkoda , że nie pamiętam moich ruchów,bo teraz nie powiem jestem zadowolona.
Dzień jak co dzień. Nic tylko jebnąć.

Boli mnie noga. Biedny T. musiał znieść mój wrzask i marudzenie. Hahaha nie umiem wjechać na krawężnik na desce nawet i właśnie próbując wskoczyć jakoś tak nieszczęśliwie mi się noga zgieła. Dobrze , że się nie wyglebłam,bo to bylo zaraz po lekcjach a jak wiadomo większość kończy po 14 i w sumie sporo ludzi wychodzi ze szkoły także by było. Ale ejj bez wypadków nauka na desce...no, w każdym razie muszą być. Dzięki ci t. za nauke , no! Yo my deskorolkarze. Ejjj XD

 


Znalazłam na tumblr cudowny blog takiej dziewczyny podobnej do mnie. Zwłaszcza po zdjęciach. Jaaaa cieee, uwielbiam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz