poniedziałek, 28 lutego 2011

LOL

Uwielbiam to słowo: "LOL" . Hahahaha. Rok temu na wakacjach nienawidziłam go i D. dała mi przezwisko lolek a ja na nią masakra , bo  ciągle to powtarzała. Hahaa. Piękne czasy. Tamte wakacje lepsze od tych które były gównem. No nic. Mam mało czasu. To jest dziwne , że jak wejdę na internet to tylko obskocze te strony co 'muszę' i już mija sporo czasu. Nierobie na necie nic n i e  p o r z y t e c z n e g o. To są takie jakby rozwijające sprawy , ale to bardzo dużo czasu schodzi a przecież to nie tak , że gram w jakieś gierki , siedze i godzinami gadam na gg z ludźmi a potem po tych rozmowach jakby ich nie było nawet ci ten człowiek cześć zwykłego nie powie , jak to mają niektóre , albo ten słit fiocie na nk i komentowanie. Wydaje mi się , że ja jednyna wiem co to tumblr itd. Właśnie , bo bardzo podoba mi się tytuł piosenki gagi : Born this way.
Nie wszyscy urodziliśmy się w ten sam sposób.  To/te  zdjęcie/a  niżej jak najbardziej streszcza/ją to co chcę powiedzieć.



Po feriach nic się w szkole nie zmieniło. Nie do brze ! Nie jestem zadowolona. Zapomniałam jak to jest wstawać rano , niewiedziec w co się ubrać , nie być zadowolonym z włosów i wyglądać w szkole źle , a co za tym idzie..... Noo na biologi , która jest trzecią lekcją to myślałam że nie wiem co zrobie , zeszyt pomazałam jak niewiem co jakimiś zwrotami angielskimi. Napisałam z pamięci prawie całą piosenkę. Właśnie na biologi chyba zawsze mam dość. O szkole to jeszcze ; nienawidzę niemieckiego, chociaż pani nasza jest najlepsza i jak odrabiam zad, dom. i musze szukać tyle rzeczy w słowniku to dostaje szału , lepiej nawet nie podchodzić wtedy do mojego pokoju. Jutro mam angielski. HA! Ale się rozpisałam , nie wiem czy z sensem , ale się śpiesze.

Moja miłość do Nowego Yorku is backkkk! Teraz na feriach po spędzeniu dużego czasu ostatnich dni na necie. Te czerwone schody na Times square mnie zabiły, ciąglle mam obar z przed oczami z kamery na żywo http://www.earthcam.com/usa/newyork/timessquare/

piątek, 25 lutego 2011

25.02

Końcóweczka ferii.
No, nareszcie rozkminiłam te anglojęzyczne strony i jestem światowa. Jeeee. 

sobota, 12 lutego 2011

12.02

N i e c h c ę    f r i i  . strange child . ;//
Chcę do szkoły i do moich chłopaków. Ni to wyjść ni nic.;/  Cofnę się  w rozwoju przez to wolne. Mówię wam. Dzisiaj chodziłam w krótkim rękawku przy 2 stopniach z tym że słońce bardzo świeciło. Ciekawe jak ja przeżyje latem. Zahartowana jestem.


Wkurza mnie to że za cholerę nie mogę zrobić tego co bym chciała. Misja jak najbardziej jest nadal .

piątek, 11 lutego 2011

11.02

GREAT !     ;/


 Chociaż zwolnienie z ostatniej lekcji is gód. Biedronka z chłopakami : "lol mi cię", "huja ni ma", "bez vat bez vat bez vat , ale i tak drogo " i te sprawy są też dobree. A potem jak myślałam że już prosto do domu to się zaczepiłam o k. i a. i czekanie na autobus. ;D

Dalej ni wiem co z zajęciami ;(  jest misja ;D

czwartek, 10 lutego 2011

Vday

N i e n a w i d z ę   w a l e n t y n e k. To na tyle.
Jak przeżyje jutro to będę z siebie dumna.
Jeszcze toooo.
 FUCK ! 

tańce <3




Mam jutro spr. z nienawidzonej matematyki stąd to oto zdj.

iks de

Kocham chłopaków.
Najlepsi ci moi i ci starsi <3

środa, 9 lutego 2011

again

Miało być lepiej. Ejjjj.
Nienawidze walentynek i lubie jak nie ma kogoś w szkole z mojej klasy.

I za każdym razem jak słyszę tą piosenkę nie mogę wyjaśnić co czuję w środku

XD

Hold You


Oddaj hołd ziooom

poniedziałek, 7 lutego 2011





M.I.A

Jest zarombista pogoda. Wczoraj , w sobote to co lubię najbardziej pochmurno , dość ciepło i mega wiatr.
This is it! Ogólnie mam zajebisty humor przez tą pogodę i przez tą piosenkę , której słucham na okrągło.
W sobotę w B. było o dziwo dobrze. Dziękuje za tą piosenkę która jest niesamowita i jak gdzieś idę M.I.A w słuchawkach i ziooom. xD Wgl M.I.A jest c u d o w n a. Po prostu nic dodać , nic ująć. Kocham jej urodę, kocham to jak się ubiera i jak się porusza. Wyprzedziła u mnie Ciarę. Ej, Ej. Ułożę solo, chociaż chciałabym tańczyć z K. Chciałabym jeździć na tańce do B. i czuć sie tak fajnie. Niech pogoda będzie taka jak w sobotę.
Już tylko ten tydzień i ferie , musze zacząć dziełać.
Miałam cudowny sen <3 Najlepszyyy. Budziłam się z pięć razy , ale sen masakrycznie dobry <3

środa, 2 lutego 2011

lalalala

 Ta woda mnie odpręża. Hah.A odprężenia potrzebuje .

Aleee mam zryty nastrój. Spać, spać, spać. Wczesne wstawanie mnie wyniszczaaa. Ja swoim zachowaniem siebie wyniszczam. I znowu to samo, i znowu niezadowolona , i znowu wkurzona na siebie. Potrzebuje zakupów. A mogło być przyjemnie , bez pewnych dwóch dziewczyn w klasie jest całkiem inaczej. Nie wiem czy lepiej czy gorzej , ale więcej takich dni by się przydało. Muszę wyczyścić buty , mam nadzieje że z lekką jutro wyjdzie i z obozem też wyjdzie. Bardzo bym chciała. Ejjjjjjj.    a ja cię widziałam ;* XD